wtorek, 13 marca 2007

Warszawa, dzień w Mieście



Pałac lustruje okolice niczym wielkie oko Saurona (a raczej Kaczora).



Pomnik jelenia - pierwszy raz widziałem coś takiego.



Każdy chciałby mieszkać na tak sympatycznej ulicy.



Pałacyk na końcu Foksala.



Artur Boruc z kolegą - mieszkańcy Warszawy.



Jak pisałem - PEKIN jest wszędzie...



Trasa Łazienkowska.



Łazienki.



It can fly!!!



Dumny niczym paw.



Peacock staring at man's cock.



Wiewióra.



Nowy samochód chłopaków z ABW.



7 grzechów głównych polskiej muzyki. Grzech pierwszy i najcięższy - Ich Troje.



Punky reggae zoo party.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Wow, that picture of Trasa Lazienkowska, I lived in the building on the right in the late seventies before we moved back to the USA, went to school behind the buildings on the left, thanks for the flashback.