sobota, 29 września 2007

Krym, Karadah







Typowe widoczki z drogi. Przepraszam za jakość zdjęć ale były robione zza niezbyt czystej szyby busa :-)



Główny szczyt w całej okazałości.





Linia brzegowa.



Obserwatorium astronomiczne?



Inny szczyt masywu.





Kolejne szczyty.





Widoczek z mola.





Czerwona Sonia.









Starożytna rzeźba.









Są panienki, jest i piwko. Czegóż więcej malczikom potrzeba?





1 komentarz:

Unknown pisze...

ekstremalna egzotyka